Krótko i na temat - tytuły ostatnio obejrzanych filmów plus ew. wrażenia po ich zobaczeniu ;)
Co ostatnio obejrzałeś? strona 134 z 377
tam nie było mocnych scen
mi film się nie podobał
lubię :)
===============
Cena prawdy - dziennikarka publikuję artykuł w którym demaskuje agenta CIA i "oszustwa" prezydenta - robi się afera, sprawą zajmuję się FBI - dziennikarka ma ultimatum - albo zdradzi swoje źródło albo idzie do więzienia
całkiem fajny film i przynajmniej mi dobrze się go oglądało
pomimo że widzę że ma sporo negatywnych komentarzy na FW - ale wiadomo
Komentarze tam sa na równi z tymi na WP :P
1920 Bitwa Warszawska - pozostaje się jedynie cieszyć że już nie chodze do szkoły i nie musiałem wydawać kasy na pokazy klasowe :)
Mój błąd xD
Podbijam.
______
Angielska robota - podobnież na faktach jak to okradziono jeden z banków i skradziono wtedy różne wartościowe rzeczy i zrobił się niezły młyn xD Film świetny.
Zodiak - jakiś gościu zabija ludzi i później sam dzwoni na policję, żeby o tym poinformować, a tamci przez wieeeeele lat nie umieją go złapać. Film fajny, aczkolwiek trochę za duże i częste te luki w czasie. Coś się dzieje - pyk - 4 miesiące później, znowu się coś dzieje - pyk - 3 lata później. Później już nie wiedziałam ile to wszystko się ciągnie. No i końcówka filmu trochę rozciągnięta, mogli to jakoś skrócić.
Pearl Harbor - tu chyba nic nie trzeba dopisywać :D
Albo po napisach. Pewnie poroniła i do końca życia wyglądała jak Quasi modo, obecny się powiesił, a opiekował się nią ten były (jak już wyszedł z pierdla za zrobienie dżemu z twarzy nie tego pedała co trzeba).

A, zapomniałem dodać.
Oglądałem ostatnio Nietykalnych i kurde myślałem, że te oceny na filwebach i innych gównach są przesadzone, ale nie były. Bardzo dobry komediodramat.
Całkiem możliwy dalszy scenariusz

Jeszcze przydałoby się, żeby w niedalekiej przyszłości gwałciciel poniósł karę.
Ostatnio odświeżyłem sobie film
Człowiek Widmo - Hollow Man z Kevinem Baconem z 2000 roku.
Jak ktoś nie widział nawet fajne efekty są.
Ano. Tylko ja miałam jakies dziwne napisy, że ta babka od listów była z Wąchocka.



44 minuty - na faktach, tylko nie wiem ile tam faktów, a ile mitów.
Ogólnie kilkunastu policjantów przez pół filmu strzela ciągle do dwóch uzbrojonych gości, którzy okradli bank. Napastnicy stoją przed bankiem i ładują z kałachów do stróżów prawa. Panowie i Panie z policji nie pozostają dłużni i też próbują zrobić z nich ser szwajcarski. Trochę pozbawiony realizmu. Strzelać do gości i nie móc ich ściągnąć? Fakt, faktem kamizelki mieli (chociaż i tak kamizelka nie każdy pocisk zatrzyma), ale od czego są nogi i głowa?
Głowę wybaczam, bo z takiej odległości i w stresie może i nie jest łatwo, ale w nogi ani jeden nie trafił?
Trochę śmieszne. Aczkolwiek ogląda się dobrze tak z godzinkę. Później już nudzi się to ciągłe strzelanie.
fakt - strzelali się 44 minuty :)