Krótko i na temat - tytuły ostatnio obejrzanych filmów plus ew. wrażenia po ich zobaczeniu ;)
Co ostatnio obejrzałeś? strona 235 z 377
cytowanie mi nie działa
w pliku mam napisane 'jabłka' - czemu gniot? no raczej dlatego ze jesli to ma byc komedia a mnie nic tam nie rozsmieszylo to nie nazwę tego udana produkcją?
kolejny stary gniot to czarna komedia tytułem 'Sobota Czternastego'. 0/10
powód takiej oceny- jak wyzej.
Jeśli Ciebie Earth coś tam smieszyło to gratuluję poczucia humoru.
11:14 - czarna komedia o losach mieszkancow malego miasteczka gdzie o godzinie 11;14 ma miejsce fala nieszczęść. Przyjemnie się oglada ale dupy nie urywa.
5/10
Gangster - dobra kino , ciekawa historia - która oczywiście wydarzyła się na prawdę
plus klimaty czasów prohibicji
Zauwazyłam.
To nie jest typowa komedia tylko CZARNA komedia, troszeczke różni się od zwykłej.

Czarna komedia – odmiana komedii, w której przedmiotem żartu są sprawy zwykle traktowane poważnie, np. śmierć, choroba, cierpienie, ułomność, wojna czy zbrodnia. Czarna komedia operuje elementami groteski oraz ironią słowną i sytuacyjną, często odwołując się do poetyki absurdu i surrealizmu.
Komedie cechuje pogodny nastrój, komizm, najczęściej żywa akcja i szczęśliwe dla bohaterów zakończenie. Komedia rozwijała się już w starożytnej Grecji i Rzymie. Przedstawia komicznie sytuacje i wady bohaterów.
Pozdrawiam i nawołuję do uważnego czytania gatunków

O-M-G. Ty tak serio :szok2: Dla Ciebie zarówno komedia jak i cz. komedia to to samo. Nic dziwnego że oceniasz jak oceniasz, no ale.. każdy ma swój gust iks de.
Remember Me - Niby nudny, taki nijaki, ale przy zakończeniu się poryczałam.I teraz rozkminy prowadzę sama ze sobą.

Poznaj. Tobie się spodoba. :P
Saga "Zmierzch": Przed świtem. Część 2(2012) - Ciężko mi to przyznać, ale to nie było takie strasznie złe. Spoko umiejętności wampajerów i walka na końcu.

Cherry Tree Lane(2010) - Taki film trochę w stylu Funny Games, ale mniej psychologiczny i Hanekowy. Przez co słabszy moim zdaniem ale jak kto chce. Nie nastawiać się na horror, to jest bardziej dramat/thriler.
@Julia:
Nie musisz mi uswiadamiac roznic miedzy czarną komedią a komedią.... myslisz że czemu akurat padło na te tytuły filmów? Bo m.in. one były jako pierwsze na liscie najwyzej ocenianych wlasnie czarnych komedii
Rzecz w tym że nie wyczulem w w/w filmach zartu jaki chciał widzowi przekazac reżyser i na sile doszukiwalem sie w/w scen...
@Earth:
Co do Death Note - powtarzam zasysając go z torrenty.org w opisie widniało, że ma byc to horror - fabula była ciekawa wykonanie- zerowe, plus pełno pozytywnych komentarzy. Pomyśl, czy gdyby było napisane ze film zrbiony na podstawie (czy tam w oparciu) o mange to bym tracił na niego czas? Zasysałem go z nastawieniem na horror oraz myslą że bedzie to dobre kino na wieczór a okazała się jakas żółta utopia.
"Kochanie, poznaj moich kumpli" - zmiażdżyło. 10/10
"Jak urodzić i nie zwariować" - średniawe, myślałam że będzie lepsze. 7,5/10
Revolver
Akcja dzieje się w Las Vegas - przybytku ciemnych interesów. Głównym bohaterem jest Jake Green (w tej roli ulubiony poniekąd aktor Ritchie'ego - Jason Statham) - szuler i kanciarz - który pragnie zemścić się na właścicielu wielkiego kasyna, mafiosie Dorothy Macha, za 7 lat spędzonych w więzieniu. Zemsta będzie słodka i wysublimowana, jako że Jake znacznie rozwinął swe "kanciarskie" zdolności dzięki siedmioletniej interakcji z kolegami z sąsiednich izolatek. Genialni współwięźniowie, wprowadzając determinizm i psychologię do matematyki, wykryli wzór na "wszechkant", który Green poznał na razie jedynie powierzchownie... Wkrótce po wyjściu z więzienia i oskubaniu Machy z niemałych pieniędzy w życiu Jake'a pojawiają się dwaj tajemniczy lichwiarze. Green staje się częścią dziwnej gry, której celu ani zasad nie jest w stanie pojąć. W jednej chwili zapada na rzadką chorobę krwi, w następnej budzi się ozdrowiały; co rusz dziwne przypadki ratują go od śmierci. Z biegiem czasu Jake pojmuje zasady gry i sam zaczyna ją prowadzić w zmaganiach ze swoim przeciwnikiem... A zasady te nie są zbieżne z regułami przyjętymi przez Machę. Jake nie liczy się nawet z enigmatycznym Mr Goldem - szefem szefów mafii, którego nikt nigdy nie widział, a samo wypowiedzenie nazwiska którego budzi strach bandytów. Oto zaczyna się nierówna rozgrywka, jakiej jeszcze nie widzieliśmy na ekranach.
Podobał mi się, wczoraj oglądałam w nocy z mężem