Co ostatnio obejrzałeś? strona 263 z 377

Krótko i na temat - tytuły ostatnio obejrzanych filmów plus ew. wrażenia po ich zobaczeniu ;)

American History X nie pierwszy raz, nadal świetny.
Frantic , przypomniałam sobie po latach film Polańskiego, cholera...nadal fajny ma klimat.

Przeczytałam opinie po fakcie, wiele pokrywa się z moją, ja nie polecę tego filmu nikomu jednak.

A przed chwilą obejrzałam Felon - bardzo mi się podobał. Uwielbiam filmy o tematyce więziennej i postacie takie jak John (Val Kilmer) czy też Macocha z Celi 211.

A teraz się zabieram za Stone - fajna obsada - De Niro i Norton . Ocenę na filmwebie ma średnią, ale się nie zniechęcam. Soł plej.

Filmweb ma to do siebie, że jest modny i każdy ma prawo oceniać, a jednak nie każdy potrafi nawet sklasyfikować większości filmów podczas ich oglądania, nie znając wcześniej ich gatunku. Także średnia ocen na takich portalach w ogóle nie powinna być brana pod uwagę, bo najczęściej wysokie noty dostają mało ambitne filmy akcji, gdzie tylko seks, pościgi, strzelaniny i narkotyki. Takie filmy jak Pora umierać Doroty Kędzierzawskiej, czy Baby są jakieś inne, Wszyscy jesteśmy Chrystusami, albo Dzień świra Koterskiego w ogóle większości ludziom wydają się w swojej treści niezrozumiałe. Najlepiej jest obejrzeć coś, co jest pełne nic nie wnoszących do życia głupot. Pojęcie Katharsis w kinie mija się z celem równie często jak wzięcie do rąk ciekawej książki. No ale na szczęście mamy dział Film na fotkowym forum :P

Moon
Jakiś rok temu ściągnąłem go razem z Pandorum (całkiem fajnym filmem), ale coś nie chciało odpalić i przepadł mi w planach. W końcu przeglądając kilka stron tematu wstecz trafiłem na przychylne recenzje.
Faktycznie dobry. W dwóch elementach mocno przypomina mi trzy inne filmy. Motyw ze świrowaniem z Apollo 18 i superinteligentny robot z Robot i Frank. Genialnie wymyślona futurystyczna fabuła. Analogicznie odebrałem silne podobieństwo do motywu nieświadomej niewoli z Matrixa. No ale żeby nie słodzić za dużo dodam, że niesmak zbudził we mnie mało prawdopodobny lot w kapsule na Ziemię, ponieważ w takich warunkach wydobyto by z niej raczej klonową sałatkę. No i brak wyjaśnienia halucynacji głównego bohatera. To tak jakbym wrzucił w moją recenzję jakiś neologizm.
Ogólnie ujdzie 6,5/10

Walka o ogień
Jeśli jest ktoś, kto wierzy w gadającego węża i wrzucił kiedykolwiek darwinizm do kosza, nie polecam. Mnie jednak bardzo się spodobał. Trochę przygodowy, bo obiektyw głównie skierowany jest na trzech pierwotnych: blondyna, rudego i bruneta, który w większości tych zabawnych scen wiedzie prym. Momentami naprawdę zabawny. Film w całości oddaje nasze zachowanie w sytuacjach, w których budzi się w nas instynkt. Mnóstwo scen aż kipi testosteronem. Szukam wersji z lektorem, bo jak dla mnie trochę niezrozumiały ten staropolski.
8,5/10

ogladalem i bardzo mi sie podobal

Teraz to obejrzę z ciekawości czy na mnie tez jakiekolwiek wrażenie zrobi, czy na odwrót :)

Już wyjaśniam :).
Nie chodziło mi o ocenę ogólną filmu :D. Mam tam profil i wśród znajomych kilka osób, których gusta filmowe są mi bliskie, i to oni więcej niż 5/10 nie dali :D.
I akurat ten portal sobie bardzo chwalę. I już nie chodzi o ranking filmowy, ale o to, że mam straszną sklerozę i często chcę coś obejrzeć, ale zapominam o tym. Tam mogę sobie zaznaczyć. No i szukając kolejnych produkcji do obejrzenia podpatruję co oglądali moi znajomi i tu faktycznie się sugeruję ich oceną :). A ostatnio to nawet tam konkurs wygrałam, więc no .



Już chyba była taka sytuacja, że mnie jakiś film poruszył, a Ciebie nie :D. Więc możliwe, że inaczej odbierzesz akurat ten.
Chociaż jesteś matką córki, która za chwilę będzie w wieku głownych bohaterek, może to jakoś na Ciebie zadziała :).
Mną najbardziej wstrząsnęła ta jedna, konkretna scena, zobaczysz będziesz wiedziała o jaką mi chodzi :). Tutaj nie chcę za bardzo spojlerować. Wielu ostatnie 22 minuty(chyba) oceniało, że są mega nudne, no ja byłam rozdygotana, a w sumie nie uważam, żebym była mega wrażliwą osobą. Jak obejrzysz to daj znać co sądzisz o tej produkcji, pomijając oczywiście grę aktorską ( która wbrew opiniom nie była wcale zla) :D.

Co do Stone to zasnęłam na 80 minucie, film dzisiaj pewnie dokończę, ale nie porywa, chociaż może być :).

Dzisiaj zatem postaram się obejrzeć i napiszę swoją opinię ;D

A ja przepraszam, że moja krytyka nieco spłodziła inny obraz niż z góry zamierzałem przedstawić. Uczepiłem się niby subiektywnie, ale jak zaznaczyłaś - gusta - bywają różne i podobne do naszych. I owszem, na tym portalu wypowiada się wiele osób, które znają się na kinie alternatywnym i mniej mainstreamowych produkcjach :) Idealnie mój punkt widzenia oddaje tak coś:
"Nie jesteś psychologiem, poetą, grafikiem, fotografem, pisarzem, krytykiem filmowym. Po prostu masz dostęp do internetu."

Megan Is Missing
No to obejrzałam ten film, w szoku nie jestem jak Magdalena, nie uważam także aby to był chłam, chociażby z tego względu że ten film niesie jakiś przekaz, a raczej przestrogę dla naiwnych młodych dziewczyn.Tylko czy naprawdę trzeba być młodą i naiwną aby dać się zabić psychopacie?Pewnie nie zawsze. Jak pisałam film może być dobrą przestrogą jeśli chodzi o nawiązywanie znajomości w necie, pokazuje w brutalny ale dobitny sposób że lepiej być ostrożnym.... ale swojej córce bym go nie puściła, może kiedyś...chociaż mógłby podziałać lepiej niż moje paplanie które być może jednym uchem będzie wchodzić w drugim wychodzić, ale kurde...to jednak nie jest film dla młodzieży moim zdaniem, mimo ze mógłby te dzieciaki trochę ukierunkować.

Kaw Wawa- tak bardzo krytykowany film, w sumie prawie identyczny jak Kac Vegas, ale przyjemnie zabawny. Nie jest to komedia jakichś wysokich lotów, ale półtora godziny jakoś zleciało 6/10.

Anna jaki spoiler no .
Niu, niu !

Łe tam :P moze nikt nie będzie tego oglądał

Operacja Śwituwielbiam rolę Christiana Bale'a w tym filmie, mimo ujowej sytuacji ma sobie w tyle pogody, mimo ze to dramat to czasem człowiek ma uśmiech pod nosem.

Kolekcjoner (2012) - co za pełen absurdu głupi film, jakiś koleś morduję w sadystyczny sposób ludzi chyba tylko dla samego fanu, wszędzie pełno pułapek, części ciała i durnych pomysłów - akcja w dyskotece ( początek filmu ) toż to kpina , ogólnie strata czasu
chyba że ktoś lubi takie klimaty

To tak jak Sadysta. Daleko mu do Johna Kramera. Również nie polecam.

Forget Me Not - horror, do dupy, nie warto, przynudza, zyebanie zrobione potwory 0/10