Sprawa jest taka. Wczoraj wszedłem na kamerkę do pewnej zmysłowej kobiety. Byli tam też inni fotkowicze. Pisaliśmy do niej. Nagle ta zmysłowa kobieta zaczęłą załamywać się i płakać.
To ja wtedy zacząłem mówić jak to jest ogólnie o problemach i tych sprawach. Wobec niej byłem kulturalny. Mogła mnie wyrzucić z kamerki ale tego nie zrobiła. Ja dalej pisałem. Ona dalej płakała
Tamci inni fotkowicze w pewnym momencie zaczęli mi ubliżać i odgrażać się. Potem okazało się, że prawie oni wszyscy należą do jej rodziny. a co wy myślicie o zaistniałej sytuacji?
lista tematów
Hejtowanie intruzów na spotkaniach rodzinnych na fotce !!
Taki familijny video chat? :)
Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem.
Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak poprzewraca wszystkie figury,
nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał.
Konto usunięte: Potem okazało się, że prawie oni wszyscy należą do jej rodziny. a co wy myślicie o zaistniałej sytuacji?
spotkania rodzinne na fotce?
a kiedyś robili takie w domach u siebie, to spokania są dla samej rodziny, a nie dla całej społeczności przypadkowej w internecie, ludziom aż tak się w dupach przewraca?
moze niedługo komunie i wesela bedą robić przed kamerkami, zamiast zaprosić ich gdziekolwiek?
to inni nie wiedzą jak ludzie w internecie się zachowują, sorry ale jak mam być szczera, to ten co prowadził transmisje okazał się tym głupim, no chyba ze internet ma od 2 dni i nie wie jak to wszystko działa.