PsiTatoOjcu
PsiTatoOjcu
  20 ledna 2015 (pierwszy post)

Sprawa jest taka. Wczoraj wszedłem na kamerkę do pewnej zmysłowej kobiety. Byli tam też inni fotkowicze. Pisaliśmy do niej. Nagle ta zmysłowa kobieta zaczęłą załamywać się i płakać.
To ja wtedy zacząłem mówić jak to jest ogólnie o problemach i tych sprawach. Wobec niej byłem kulturalny. Mogła mnie wyrzucić z kamerki ale tego nie zrobiła. Ja dalej pisałem. Ona dalej płakała
Tamci inni fotkowicze w pewnym momencie zaczęli mi ubliżać i odgrażać się. Potem okazało się, że prawie oni wszyscy należą do jej rodziny. a co wy myślicie o zaistniałej sytuacji?

Pablos1981
Posty: 980 (po ~269 znaków)
Reputacja: 366 | BluzgometrTM: 5
Pablos1981
  26 ledna 2015

Taki familijny video chat? :)

Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem.
Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak poprzewraca wszystkie figury,
nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał.

Endorfina
Endorfina
  28 ledna 2015
Konto usunięte
Konto usunięte: Potem okazało się, że prawie oni wszyscy należą do jej rodziny. a co wy myślicie o zaistniałej sytuacji?

spotkania rodzinne na fotce?
a kiedyś robili takie w domach u siebie, to spokania są dla samej rodziny, a nie dla całej społeczności przypadkowej w internecie, ludziom aż tak się w dupach przewraca?
moze niedługo komunie i wesela bedą robić przed kamerkami, zamiast zaprosić ich gdziekolwiek?
to inni nie wiedzą jak ludzie w internecie się zachowują, sorry ale jak mam być szczera, to ten co prowadził transmisje okazał się tym głupim, no chyba ze internet ma od 2 dni i nie wie jak to wszystko działa.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.