Poleci mi ktoś jakieś fajne lekkie książki do poczytania przed snem ? Tematyka, jw.
Książki o wampirach, wiedżmach....itd. strona 2 z 2

Kupiłam dwa kolejne tomy tego 'GONE', co Ci wtedy pisałam, a Ty mi wspominałeś o tym Kentcie.

0000:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
0044:IP MAN
0049:Tłumaczenie: JediAdam & sinu6|Korekta: M.GIZA
0021:Kolejny chce się dorwać do michy.
0023:Dobrze, teraz pokaz treningu.
0024:Przygotować się.
0026:Raz.
0027:Dwa.
0028:Raz, dwa...
0005:Młody mistrzu, nauczyciel Liao|chce z tobą pomówić.
0019:Pan jest...
0021:Jestem mistrzem pięści Liao.
0022:Właśnie otworzyłem dojo w Fuoshan.
0024:Gratuluję, gratuluję.
0026:Słyszałem, że twoja pięść Wing Chun|jest bardzo dobra.
0030:Przyszedłem więc,|byś udzielił mi wskazówek.
0033:Może innym razem, dobrze?
0035:To nie jest odpowiednia pora.
0036:Ale skoro już tu jestem,|to mały sparing nie zaszkodzi.
0041:Zamknijmy drzwi i walczmy.|Czy wygrasz, czy przegrasz nikt się o tym nie dowie.
0045:To nie kwestia zwycięstwa czy porażki.|Po prostu teraz jem.
0048:Zatem zaczekam.
0000:Czy mistrz jadł już posiłek?
0005:Może zjemy razem?
0043:Zapalisz, mistrzu?
0045:Dziękuję, nie palę.
0054:Smakowało jedzenie?
0056:Tak, tak.
0059:To dobrze.
0006:Uwinę się szybko.
0016:Nie sprzątaj, wujku Wang.|Zamknij tylko drzwi.
0039:Proszę.
0000:Niech wygra lepszy.
0031:Nic ci nie jest?
0032:W porządku, w porządku.
0033:Walczmy dalej.
0036:Dobrze.
0001:Dziękuję, że pozwoliłeś mi wygrać, mistrzu.
0018:- Dziękuję za lekcję. Sporo się nauczyłem.|- Ja również.
0022:Mistrzu Yip, dzisiejszy sparing...
0024:Bez obaw.|Nikt się nie dowie.
0027:Bardzo dziękuję.|Zatem pójdę już.
0032:Oczywiście. Idź ostrożnie.
0034:Żegnaj.
0039:Yip Man zastosował "Boskiego Króla|burzącego wieżę" i mistrz Liao
0042:z hukiem zwalił się na podłogę.
0044:Czy to nie uderzenie z Tai Chi Quan?
0045:Słyszałem, że mistrz Yip|trenuje Wing Chun, czyż nie?
0048:W każdym razie załatwił go jedną ręką.
0050:Mistrz Liao nadal nie chciał uznać porażki.|Yip Man zadał mu więc całą serię ciosów.
0055:Ale mistrz Liao|wciąż nie chciał się poddać.
0058:Spróbował użyć "Rzutu gównem Wściekłego Psa".
0004:Te liście herbaty są całkiem dobre|i bardzo tanie.
0008:Życzę zdrowia.
0009:Do zobaczenia.
0014:Wuju, kto to tu położył?
0017:Twój młodszy brat.
0019:Z początku myślałem,|że kung fu mistrza Liao jest dobre.
0022:Ale nie miał nawet szans na zadanie ciosu.|Został pobity jak dzieciak!
0025:Jest współwłaścicielem|herbaciarni naszego ojca.
0027:Ciągle tylko się wałęsa i nic nie robi.
0029:Każ temu dupkowi zająć się klientami.
0031:Witam.
0032:Bracie Man.
0033:- Zastałem brata Quan?|- Czeka na ciebie.
0039:Długo czekasz, Quan?
0041:Spóźniasz się jak zwykle.
0044:Jestem zajęty.
0046:Niby czym?
0048:W kółko to samo.|Jedzenie, picie i kung fu.
0052:To ma być zajęcie?
0056:Herbata ładnie pachnie.
0059:Mówiłem coś do ciebie.
0002:Zamówmy coś do jedzenia.
0003:Muszę z tobą o czymś pomówić.
0005:Najpierw zjedzmy, potem porozmawiamy.
0007:Prosto z pieca.|Proszę spróbować.
0010:Ludzie mówią, że sprawdzałeś się w walce
0012:z mistrzem Liao i łatwo z nim wygrałeś.
0014:To prawda?
0015:Kto tak mówi?
0017:Mój młodszy brat.
0019:Powinieneś był mi powiedzieć.|A ja poprosiłem go, by został moim sifu.
0024:Każdego mistrza w mieście o to prosisz.
0026:Bracie Man, naprawdę walczyłeś z nim|za zamkniętymi drzwiami?
0030:Mamy tu coś do omówienia.|Odejdź, proszę.
0032:W takim razie nie będę przeszkadzał.
0049:Dzień dobry, mistrzu.
0051:Witajcie.
0052:- Dzień dobry.|- Dobrze, dobrze.
0055:Mistrzu!
0056:Ktoś mówi, że Yip cię pokonał.|Wszyscy w Fuoshan o tym wiedzą.
0000:Kto?!
0001:Sha Dan Yuan z herbaciarni!
0005:Ceny towaru rosną.
0007:I co z tego?
0010:Można powiedzieć,|że nasza ekonomia się rozwija.
0014:Ludzie mają pieniądze na zbytki.
0016:Naprawdę?
0017:Ubrania, żywność, mieszkanie, podróże.|Na pierwszym miejscu są ubrania.
0023:Podaż na ubrania będzie ciągle rosnąć.
0027:Dlatego chcę otworzyć fabrykę bawełny,|by wyjść temu naprzeciw.
0034:Chcę, byś został moim wspólnikiem.
0037:Nie nadaję się do interesów.
0039:- Ja się wszystkim zajmę.|- Nie potrzebuję pieniędzy.
0043:Który to Sha Dan Yuan?!|Dawać mi go tu!
0045:To ja.
0051:- Gadasz kłamstwa! Niszczysz moją reputację!|- Mistrzu!
0055:Mistrzu, mistrzu.
0057:To mój młodszy brat.|Porozmawiajmy spokojnie.
0058:Nie denerwuj się, mistrzu.
0001:Twój młodszy brat wygaduje bzdury|i niszczy moją dobrą reputację!
0005:Mówi, że mistrz Yip mnie pokonał!
0007:I co teraz z moim dojo?!
0009:Jak mam dalej nauczać studentów?!
0011:Mistrzu...|Przeproś!
0012:Za co?|Powiedziałem prawdę!
0014:- Gadasz bzdury!|- Mistrzu!
0018:Spytajmy mistrza Yipa.|Jest na górze!
0021:No?|Chodźmy!
0024:Mistrzu, proszę.|Spokojnie...
0028:Mistrzu, mistrzu, mistrzu.
0029:Nie denerwuj się, mistrzu.
0034:Mistrzu Yip.|Ten człowiek zarzuca mi kłamstwo.
0036:Mistrzu.
0037:Możesz powiedzieć wszystkim,
0038:że w pojedynku|sromotnie pokonałeś mistrza Liao?!
0048:Mistrzu Yip, musisz...|Musisz oczyścić moje imię.
0054:Kłamiesz i na dodatek|wciągasz w to brata Mana?!
0057:Nie kłamię!
0058:Na własne oczy widziałem, jak walczyli,|gdy próbowałem zdjąć latawiec.
0001:Co za przypadek, że twój latawiec|wylądował akurat w ogrodzie brata Mana?!
0005:I to akurat w momencie,|kiedy odbywał się pojedynek.
0009:Coś dużo tych przypadków.
0011:Widziałem na własne oczy!
0013:Nawet jeśli byłaby to prawda,|nie możesz tego rozpowiadać!
0015:O niektórych sprawach się nie mówi!
0016:Nie boję się mówić prawdy!
0017:Ktoś może przez to stracić twarz!
0018:Jaką znowu twarz?
0024:To się nazywa "stracić twarz".
0028:To nie było konieczne, Lin.
0031:Co to za zgiełk?
0034:Inspektorze, to nic takiego.
0036:To znaczy?
0037:Rozejdźcie się, rozejdźcie.
0038:Stać.
0039:Inspektorze, to drobna sprawa.
0040:Wszystko widziałem.|Do waszej wiadomości:
0043:ktokolwiek nie przestrzega prawa|na moim terenie,
0045:zostanie aresztowany.
0047:Nie chciałem sprawiać kłopotów.|Chodzi tylko o moją reputację.
0051:Szukam sprawiedliwości.
0052:Jakiej sprawiedliwości?|Ja jestem sprawiedliwością.
0055:Banda obiboków, ciągle tylko walczycie.
0059:W którym wieku wy żyjecie, co?!
0001:Wciąż liczyć na umiejętność walki wręcz?
0003:Teraz tylko to się liczy.
0004:Pistolet. Pistolet.|Wiecie, co to, prawda?
0031:Powinien pan wiedzieć, inspektorze Lee,
0033:że my, trenujący sztuki walki, mamy sporo|energii i czasem zbyt głośno się wyrażamy.
0038:Ale to, że głośno mówimy,|nie świadczy o złych manierach.
0042:Wszyscy jesteśmy cywilizowanymi ludźmi.|Nie ma potrzeby wyciągać broni bez powodu.
0046:Proszę się rozchmurzyć.
0048:Cokolwiek inspektor zamówi,|zapisz na mój rachunek.
0050:Tak. Dobrze.
0052:Proszę za mną, inspektorze Lee.
0054:Dość się napatrzyliście.|Idźcie stąd.
0055:Koniec przedstawienia.|Możecie się rozejść.
0057:Proszę, inspektorze.
0058:Proszę.
0003:Mistrzu Liao.
0005:Do widzenia.
0011:Coś taki tajemniczy?
0014:Naprawdę nie nadaję się do interesów.
0019:Otwórz fabrykę, zarób pieniądze,|abyś mógł mi zwrócić.
0025:Nie będę mógł szybko ich zwrócić.
0028:Nie spieszy się.
0031:Wyświadcz mi przysługę.|Przyjmij mojego syna na ucznia.
0034:W mieście jest wielu innych nauczycieli.
0038:Ale oni nie są tak dobrzy jak ty.
0041:Niech będzie.
0044:Szalony Lin.
0046:Bracie Quan.
0048:Nauczyłem się nowej techniki, bracie Man.|Pomożesz mi ją wypróbować?
0051:No dobrze.|Znalazłeś już młodszego brata?
0054:Bez obaw.|Skończą mu się pieniądze, to wróci.
0058:Chodźmy.
0000:Tato.
0001:Czy wuj Man się zgodził?
0003:Najpierw idź się przyjrzeć.
0009:Bardzo ładnie rysujesz.
0012:Zobaczmy, czego tym razem się nauczyłeś.
0017:To obrona przed atakiem,|a w czasie obrony równoczesny atak.
0021:- Powtarzasz wciąż te same słowa.|- Nie zrozumiesz tego, odsuń się.
0038:Ten ruch to atak na korpus.|Śmiertelnie niebezpieczny.
0041:Nie sztuką jest ciągle o tym gadać.|Sztuką jest to wykonać.
0044:Mamo, narysowałem.
0047:Pięknie, pokaż ojcu.
0049:Dobrze.
0051:Użyć ataku jako obrony.
0052:Ciągła obrona to też atak.|Jak zauważyłeś.
0054:Tato, zobacz.
0055:Tata nie ma czasu, przyjdź za chwilę.
0057:Nie rozumiesz?
0058:/Nie, nie rozumiem.|/Jeszcze raz.
0002:Tata nie chce zobaczyć.
0010:- Już przegrałeś.|- Co?
0013:To się nazywa stała obrona z atakiem.
0015:Mistrzu Yip, jeszcze raz!|Nie widziałem dokładnie.
0017:Jeszcze raz, jeszcze raz.|Co tu jest do oglądania?
0026:I co teraz, bracie Man?
0033:Proszę o wybaczenie, bratowo.
0039:To ja już pójdę.
0041:Ależ nie, zostań.
0043:Fabryka wciąż wymaga sporo pracy.
0048:Yeoh.
0052:- Wychodzimy, wujku Man.|- Dobrze, przyjdźcie ponownie.
0058:Do zobaczenia.
0004:Jeśli masz coś przeciwko,|po prostu mi powiedz. Nie musisz stroić fochów.
0010:Może rzuciłbyś okiem na obrazek syna?
0013:Mógłbyś zainteresować się nim,|a nie przebywać tylko z przyjaciółmi.
0019:Idź do środka, dobrze?
0022:Powoli.
0049:Bracie.
0050:- Gdzie jest ulica Dojo?|- Co?
0052:No ulica ze szkołami.
0054:Idźcie prosto.
0014:Raz, dwa.
0018:Raz, dwa.
0021:Raz, dwa.
0032:Od której szkoły zaczniemy, szefie?
0040:Bracie.
0041:Uczysz sztuk walki?
0042:Chcecie nauczyć się kung fu?|Chodźcie, porozmawiamy.
0044:Kto jest mistrzem tego dojo?
0047:Ja nim jestem.
0050:Nazywam się Jin Shan Zhao.
0051:Przybywam z północy do tej krainy sztuk walk.
0054:Pragnę pojedynkować się|z mistrzami z Fuoshan.
0059:Chcesz się pojedynkować?
0001:Zgadza się!
0003:Wyzywasz mnie więc?
0005:Tak.
0007:Dobrze.
0008:Zróbcie miejsce.|Patrzcie, jak daję szkołę temu prostakowi.
0012:Nie tutaj.|Tu, tu.
0016:Ktoś rzucił wyzwanie mistrzowi.
0018:Co to?
0020:Patrzcie i uczcie się!
0007:- Szefie, szefie.|- Świetnie!
0020:Gdzie jest wasz mistrz?
0022:Tu jestem!
0014:Ty naprawdę chciałeś mnie zabić?
0021:Nauczyciela nie ma w tej chwili.
0052:Co się dzieje z tą pogodą w Fuoshan?|Raz zimno, raz gorąco.
0059:Pokaż.
0007:Co rysujesz, Ah June?
0013:Ignoruje cię za wczoraj.
0018:Rozumiem.
0030:Co tak wcześnie?
0033:Nie przyszedłem walczyć, bratowo.|Chciałem tylko zamienić z nim dwa słowa.
0045:O co chodzi?
0047:Pojawiła się jakaś grupa wieśniaków.|Pojedynkują się z mistrzami.
0051:Ich kung fu jest bardzo dobre.|Pokonali wszystkich.
0057:Są aż tacy dobrzy?
0058:Tak.
0003:Już sobie idę, bratowo.
0053:Walcz, mistrzu Liao!
0054:Liczymy na ciebie, mistrzu Liao!
0021:Moja babcia lepiej walczy.|Czy nie ma tu nikogo lepszego?!
0028:Myślałem, że wszyscy w Fuoshan|są jak Wong Fei Hung,
0031:ale to zwykłe robactwo.
0033:Słabeusze nieodporni na ciosy.
0035:Nie przybyliśmy tu na darmo, bracia.
0038:W Fuoshan nikt nie umie walczyć.
0039:Tym razem się wzbogacimy.
0042:Bracia, musimy wziąć się do roboty.
0045:Założymy szkołę w Fuoshan|i pokażemy, jak dobrzy jesteśmy.
0049:Będziemy w Fuoshan numerem jeden.
0052:Co za wsioki! Pokonali kilku mistrzów|i myślą, że są najlepsi.
0056:Pokonaj najlepszego, wtedy porozmawiamy.
0000:A kto tu jest najlepszy?
0001:Yip Man oczywiście.|A myślałeś, że ja?
0011:Idziemy.
0012:Dalej, dalej.
0013:Zobaczycie, jak wyzywa Yipa na pojedynek.
0039:Tato, dużo ludzi jest na zewnątrz.
0049:Młody mistrzu, oni...
0050:Ty jesteś Yip Man?
0053:Jestem Jin Shan Zhao.|Słyszałem, że Fuoshan to miasto mistrzów...
0055:Tak, słyszałem o tobie.
0058:Wziąłeś ze sobą tylu ludzi,|żeby wyzwać mnie na pojedynek?
0001:Jasne, że tak!
0002:Chcemy tu otworzyć szkołę,|musimy pokazać im swoje umiejętności.
0006:Otwieracie szkołę?
0007:Do tego nie musisz ze mną walczyć.
0008:Wybierz sobie odpowiednie miejsce i tyle.|A teraz odejdź, proszę.
0016:Wujku, zabierz dziecko do środka.
0019:Yip Man!
0021:Nie wykręcaj się.|Boisz się stawić mi czoła?!
0028:Tylko walka wam w głowie.|Myślicie, że nasz dom to dojo?!
0030:Myślicie, że możecie tu rozrabiać?|Wynoście się!
0033:Słyszeliście, co powiedziała.|Nie będę z tobą walczył.
0035:Natychmiast wyjdźcie, proszę.
0037:Podobno styl Wing Chun wymyśliła kobieta.
0040:Wygląda na to,|że bardzo do ciebie pasuje.
0042:Ale z ciebie pantoflarz, Yip Manie.
0046:To nie kwestia bycia pod pantoflem,|lecz szacunku dla swojej żony.
0052:Proszę się nie obawiać, pani Yip.|Nie zabiję go.
0058:Jeśli boi się pani, że może przegrać,|będę walczył tylko jedną ręką.
0002:Mogę nawet w ogóle nie używać rąk!
0005:Walcz, mistrzu Yip.
0008:Jestem rozczarowany Fuoshan.
0010:Tyle szkół walki,|a nie ma się z kim zmierzyć.
0012:Zamknij się!
0015:Tylko nie zniszcz mebli.
0025:Przejście!
0035:Banda...
0036:Przyszedł pan w samą porę.|Tu jest mało miejsca.
0039:Proszę zabrać tych ludzi na zewnątrz|i zamknąć za sobą drzwi.
0047:Musisz odzyskać naszą reputację.
0051:Zabrać ich stąd.|Szybko!
0055:Ruszać się!|Wyjdźcie stąd!
0057:Na zewnątrz!
0015:Wing Chun, Yip Man.
0019:Naprawdę chciałbym zobaczyć,
0022:jak taki twardziel|używa babskiego stylu walki.
0027:Dobre kung fu|nie zależy od płci czy wieku.
0030:Zależy wyłącznie od tego, kto go używa.|Zaraz się o tym przekonasz.
0035:Zaczynajmy.
0013:Zapłacę za szkody.
0015:Dobrze.
0020:I jak?!
0034:Zwrócę pieniądze!
0042:Ojcze, mama mówi,
0043:że jeśli w końcu nie zaatakujesz,|cały dom będzie w ruinie.
0047:Mały łobuz!
0053:Uważaj, co mówisz.
0009:- Szefie.|- Szefie!
0032:Szefie, nic ci nie jest?
0033:Szefie.
0040:Nic ci nie jest, mistrzu Jin?
0043:Nic!
0012:I jak, mistrzu Jin?|Czy moje ku
Ja zostaję tu, pokój jest od rymów gęsty,a tłuste wersy to właśnie znaczy mainstream.Główny nurt polskich podwórek,gdzie możesz dostać nożem lub być zabity piórem.