Według mnie to najlepszy film w historii kina jaki oglądałem, perfekcja pod każdym względem animacji, fabuły, muzyki itp. Jednak chciałbym się zapytać czy podobnie jak ja i kilku użytkowników znanego serwisu filmowego mieliście dziwne uczucie po wyjściu z kina? Świat wydawał wam się jakiś taki szary i ponury? Nawet CNN napisał o zjawisku "Poavatarowej depresji". Ja tak miałem przez dwa dni marząc by przenieść się na Pandorę i zostać avatarem, ale niestety skończyło się tylko na śnie. Po prostu był to dla mnie szok, nie oglądałem nigdy jeszcze niczego wspanialszego. Mam nadzieję że Avatar zdobędzie jak najwięcej oscarów gdyż naprawdę jest do duży krok w dziedzinie kinematografii, pod względem 3D i animacji tak rzeczywistej że chciało by się po prostu przeniknąć do tego świata. Takich uczuć jeszcze nie doznałem nawet podczas oglądania "Zielonej Mili" i "Szkoły Uczuć" razem wziętych. Odliczam dni do premiery DVD.
lista tematów
Avatar najlepszym filmem w historii! strona 4 z 4
"Titanic" zarobił 1.843 mld, "Avatar" ma w tym momencie ok 1.836 mld... Lada Dzień zatopi Titanica ;>
Konto usunięte: Takich uczuć jeszcze nie doznałem nawet podczas oglądania "Zielonej Mili" i "Szkoły Uczuć" razem wziętych.
Ubliżasz "Zielonej Mili".
Ten film to przereklamowane gówno jest. Rzygać mi się chce jak patrzę na ryje tych niebieskich... kosmitów?
Kiedy do nakręcenia filmu wystarczył odpowiedni sprzęt plus aktorzy. Dzisiaj wystarczą komputery... Przykre.
Konto usunięte: A to nieprawda...
Jak mozna za najlepszy film uznać coś o tak mdłej i nieprzemyślanej fabule..
Efekty specjalne to nie wszystko.
Poza tym został wyreżyserowany przez twórce jednego z najwiekszych gniotów w historii kina - "Titanica"

historia opowiedziana w avatarze jest banalna.
chciwość ludzka niszczy coś wartościowego i niepowtarzalnego. za dużo pocahontas sie naoglądali.