Nikt nie chciał się pofatygować, więc chyba zostanie mi to wybaczone, że założyłam ten zacny temat.
Cóż leci teraz w waszych głośnikach?
Wykonawca - tytuł.
Coma - Swiadkowie schylku czasu wiecznych chlopcow
pozdrawiam :)
lista tematów
Czego słuchacie w tej chwili? strona 59 z 150
Widzę, ale w sumie lubię stabilność

Nie wiem, bo rano uczelnia, obiad, wrócę na stancję ok 13, może trochę posiedzę a potem wychodzę:) Poza tym mam dosyć znaczne problemy z internetem, np teraz, ani się połączyć a spać mi się nie chce :P
A Ty co będziesz robić?:)
Patrishia: Widzę, ale w sumie lubię stabilność
Nie wiem, bo rano uczelnia, obiad, wrócę na stancję ok 13, może trochę posiedzę a potem wychodzę:) Poza tym mam dosyć znaczne problemy z internetem, np teraz, ani się połączyć a spać mi się nie chce :P
A Ty co będziesz robić?:)
Ja też

A no to widzę cały dzień zaplanowany - lubię to! :D Wszyscy problemy z internetem

Ja śpię jutro do bólu


Ankaa: Ja też .
A no to widzę cały dzień zaplanowany - lubię to! :D Wszyscy problemy z internetem.
Ja śpię jutro do bólu. I jakoś po 15 jadę pilnować dzieciaka ;) Jak dobrze pójdzie to ok 23 będę w domu, a jak nie to dopiero jutro rano .
Boję się zmian, chociaż często ich chcę. Albo jak pierwszy raz miałam sama odbyć podróż za granicę, na lotnisku się poryczałam wizją samotności w obcym kraju z łamanym angielskim :D
Też lubię


Kasę masz za to?:D Idealnie by wtedy było :D Że też masz cierpliwość:D
Patrishia: Boję się zmian, chociaż często ich chcę. Albo jak pierwszy raz miałam sama odbyć podróż za granicę, na lotnisku się poryczałam wizją samotności w obcym kraju z łamanym angielskim :D
Też lubię No w sumie to bardziej z kompem, ma problem ze złapaniem wifi.. Cały weekend przesiedziałam na lapku koleżanki, ale pech, wróciła:DD
Kasę masz za to?:D Idealnie by wtedy było :D Że też masz cierpliwość:D
Ja zmiany lubiłam, ale teraz potrzebuję czegoś stałego ;) Aaaa, ja bym sama się nie wybrała do obcego kraju, za żadne skarby

:) hah, miła współlokatorka z Ciebie :D
No właśnie nie mam, a by się przydała


Linkin Park-In The End

Ankaa: Ja zmiany lubiłam, ale teraz potrzebuję czegoś stałego ;) Aaaa, ja bym sama się nie wybrała do obcego kraju, za żadne skarby . Jak mnie samotna podróż pociągiem do innego miasta załamuję :D
:) hah, miła współlokatorka z Ciebie :D
No właśnie nie mam, a by się przydała No ale w sumie to rodzina więc wypada pomóc ;) Nie mam w ogóle cierpliwości i właśnie sama się dziwię, że to dziecko jeszcze nie ucieka na sam dźwięk mojego imienia .
Może to tak każdy.. ;) Strach przed nowym, bo jak wracałam, to było świetnie :P
To był tylko żart, cieszę się, że jest:) Przynajmniej jutro nie będę sama:)
Aaa, no chyba że tak:) Ja spędziłam święta u pewnej rodziny, gdzie było dziecko. Kurdeee, ledwo wytrzymałam psychicznie, ale miałam PEWIEN powód do radości..:D
Nie wiem po co to piszę, skoro Ciebie nie ma już pewnie, ale trudno. Dobrej nocy:)