jesli piszesz a nikt nie rozumie twojej poezjj oraz uwaza ze to idiotyzm to zglos sie do mnie pomoge,doradze oraz powiem co i jak ,pozdrawiam;)
lista tematów
piszesz poezje? nikt tego nie docenia ?? zglos sie do mnie pomoge;) strona 1 z 4
jaroslav15: jesli piszesz a nikt nie rozumie twojej poezjj oraz uwaza ze to idiotyzm to zglos sie do mnie pomoge,doradze oraz powiem co i jak ,pozdrawiam;)
Moje prace wszyscy są w stanie pojąć
jaroslav15: wiesz zalezy jaki masz styl kolezanko Uzi ;)) ja jestem tu od tego by ci pomoc i zmobilizowac;)
Nie obraź się ale ...jakie masz w tym doświadczenie?
W sumie to nic nie piszę.,Przynajmniej nie zapisuję tego.. A jak zapisuję to kartki mi się gubią.
Ostatni raz napisałam opowiadanie. W sumie całkiem fajne mi wyszło. Wszystkim się podobało
jaroslav15: polska poezja ginie :P
Bo w Polsce nie ma już poetów. A jak są to marni. No ale trudno o drugiego Witkacego czy Tetmajera ;]
pomusz mi
patrz, mam taki wiersz
Świeci na łące Słońce gorące,
spodobało się to małej ważce.
Ważka spojrzała, krzyknęła OJEJ
o taki bo koniec jej
dobre? Powiedz, to mój pierwszy wiersz, czy mam szansę na wydanie tomiq?
kurcze, źle, poprawię
Konto usunięte: Świeci na łące Słońce gorące,
spodobało się to małej ważce.
Ważka spojrzała, krzyknęła OJEJ
o taki bo koniec jej
Świeci na łące Słońce gorące,
spodobało się to małej ważce.
Ważka spojrzała, krzyknęła OJEJ
i taki był koniec jej
Ja Ci pomogę
Konto usunięte: małej ważce.
Tutaj zamiast małej ważce pasuje mej małżonce. Żeby rym był
Konto usunięte: Tutaj zamiast małej ważce pasuje mej małżonce. Żeby rym był
hmmm, czyli tak?
Świeci na łące Słońce gorące,
spodobało się to mej małżonce.
Małżonka spojrzała, krzyknęła OJEJ
i taki był koniec jej.
teraz ładniej?
Dziękuję Konto usunięte: Świeci na łące Słońce gorące,
spodobało się to mej małżonce.
Małżonka spojrzała, krzyknęła OJEJ
i taki był koniec jej.
I kto powiedział, że w Polsce nie ma już dobrych poetów
Na łące pasły się renifery
Titanic zatonął
Ostatni kapitan porzucił stery
Mikołaj w kominie spłonął.
moje najnowsze dzieło, ponadczasowe.
Co sądzisz o nim?
egze: Na łące pasły się renifery
Titanic zatonął
Ostatni kapitan porzucił stery
Mikołaj w kominie spłonął.
widzę tutaj nieścisłości czasowo przestrzenne. Mikołaj pracuje w zimie, a renifery pasły się na łące, a w zimie nie ma trawy dla reniferów.
Ale motyw tonięcia przywodzi mi na myśl "Bużę" Adam Sienkiewicza. Brawo za to nawiązanie do klasyki poematów homeryckich.