kilka pytań i na luzie :)
Wiecie że Jezus Chrystus ma kilkaset kont na naszej klasie.
a tak na serio teraz bo się spieniłem i cały sie trzese. przypomniało mi sie jak z koleżanką ogladałem film (nie istotne jaki) ona przez 3/4 seansu pisała sms-y obraziła moje uczucia muwiąc że film był "do bani"
co was najgorzej wkurrr... gdy ogladacie film w towarzystwie:
a) znajomi piszący sms-y
b) nie znasz filmu a znajomy buduje napiecie tekstem "patrz teraz bedzie dobre"
c) chrupanie chipsów
d) gdy siostra w połowie wpada zapala światło i zaczyna czegoś szukac
e) gdy komuś się strasznie nudzi i zaczyna sobie robic podśmiechoojki z treści filmu
f) Inne ... Jakie ?
Osobiście gdy juz włacze film nie mysle o niczym tylko oglądam wylaczam się totalnie i nawet sie nie wierce.
Dział kultura a więc opowiedzcie o najbardziej chamskiej/im bezczelnej/ym niekulturalnym/ej sytuacji, zachowaiu , osobie :)
pozdros ludzie kultury
a dla chamów i prostaków choo... w duu
lista tematów
Od tak ... strona 3 z 4

Nie pisz tak bo to niezgodne z regulaminem



kuwa odwala mi


a na fotce myślisz, że nie?
tomekkolarz: a) znajomi piszący sms-y
b) nie znasz filmu a znajomy buduje napiecie tekstem "patrz teraz bedzie dobre"
c) chrupanie chipsów
d) gdy siostra w połowie wpada zapala światło i zaczyna czegoś szukac
e) gdy komuś się strasznie nudzi i zaczyna sobie robic podśmiechoojki z treści filmu
f) Inne ... Jakie ?
ad. a) Sama czasami tak robię, ale tylko gdy jestem w kinie w gronie znajomych. Gdy jestem z moim facetem to i tak z telefonu nie korzystam

ad b) Pod tym tez się mogę podpisać ;P
ad c) To jeszcze nuc, gorsze są szelesty i bekanie.
ad d) nie mam siostry :D
ad e) gdy coś takiego ma miejsce w kinie to owszem, wkurza mnie to. Gdy u mnie w domu to pauzuje film i mówię: nie podoba Ci się film? Nie musisz w ogóle oglądać"
ad f) gdy ktoś zaśnie podczas oglądania filmu

jednego znalazłem ma 64 lata ale nie napisał skąd pochodzi

Konto usunięte: Sama czasami tak robię, ale tylko gdy jestem w kinie w gronie znajomych. Gdy jestem z moim facetem to i tak z telefonu nie korzystam
o matko to po co ty do kina chodzisz :/ i pieniądze marnujesz
to ze mną nic nie bedziesz ogladac :P
to jest ludzka rzecz
no jak puscisz komus "Lejdis" to sie nie dziw :P

Zazwyczaj oglądam filmy sam (lub z członkiem rodziny, ale oni potrafią zachować spokój podczas seansu) i w związku z tym nie mam żadnych problemów. W sumie to pewnie nie mógłbym się skupić, gdyby ktoś znajomy siedział obok mnie - potrzebuję ciszy i spokoju, a sama jego obecność działałaby mi na nerwy.
nie ma takiej potrzbe w kinie po za tym sie wyłacza telefon wchodzac na sale :P
nie jest ludzkie to jest chore :/ bo ludzie jak by mogli to by pod prysznicem klikali w te yebane klawisze.
w kinie nie bekam tylko w domu wsród swoich publicznie tego nie robie
matko to po co wy wszyscy filmy ogladacie ech...


Konto usunięte: Przecież i tak się zdarza, jak mają telefony wodoodporne.
A skoro użyłeś takiego przymiotnika mniemam, że nie jestes zwolennikiem komórek i stąd Twoja "bojowa" postawa.
o to chyba sobie taki kupie i bede masowo wysylał życzenia świąteczne z pod prysznica zaoszczedze sporo czasu
komórki w dzisiejszym świecie są niezbedne ale funkcja sms jest niepotrzebna bo ludzie zapomnieli po co ona jest.

Wkurzające, fakt. Ale bywają gorsze zachowania.
Hmm...ja tak często robię, zwłaszcza kiedy oglądam film, który wcześniej bardzo mi się spodobał.


Wkurzające jak diabli!! Jeszcze gorsze: szeleszczenie torbą z chipsami czy innymi opakowaniami z jedzeniem!
Jak dobrze być jedynaczką!^^
Wkurzające! Ktoś psuje klimat filmu, robiąc z całkiem poważnych scen komedię.
Hmm...moja mama na przykład ma niesamowicie wkur...zający nawyk "tłumaczenia" filmu - parę razy się już z nią o to pokłóciłam, a raz obraziłam, wychodząc z pokoju w połowie filmu, bo oglądanie było już nie do zniesienia.
Nawyk ten polega na tym, że coś się dzieje w filmie, a mama mi wyjaśnia, co. (np. facet w filmie się upija, a moja mama do mnie: "Zatapia swoje smutki w alkoholu". Albo w innym filmie znajomy zgwałcił narkomankę: moja mama objaśniła: "Chce jej zadać fizyczny ból, żeby odwrócić jej uwagę od nałogu")
Tylko, że ja do cholery nie potrzebuję wyjaśnień!!! Nieraz jej mówiłam, że ROZUMIEM i że nie musi mi tłumaczyć!

Jeszcze gorsze jest zdradzanie dalszej akcji filmu, np. "A teraz ta panienka zrobi to i to, a potem przyjdzie taki a taki i..." - na szczęście żaden mój znajomy tak nie postępuje. Jak byłam młodsza, sama opowiadałam dalszy przebieg filmu, czym doprowadzałam innych do szału, ale wyrosłam z tego. :D
dokładnie i albo przechodzi mi ochota na film, albo ogladam go z uczuciem, że oglądam już same ochłapy :)
tomekkolarz: to też mi sie zdarza ale to jak jestem wyjątkowo zmeczony albo gdy razi brak talentu aktorskiego.
ja ostatnio komentowałam "horror" ostatni dom po lewej. No niestety scenariusz był tak głupi, że nie dało rady przemilczeć paru scen :D
Czasem siostra, gdy chce mi zepsuć nastrój, opowiada mi jaki jest koniec filmu.
I to jest chyba najbardziej chamska rzecz jaka może być.
Albo streszczane szczegółowe filmu, którego chce się obejrzeć.

Rozumiem, dowiedzieć się o co chodzi w filmie, ale bez zbędnych szczegółów, bo nastrój pada
Konto usunięte: dokładnie i albo przechodzi mi ochota na film, albo ogladam go z uczuciem, że oglądam już same ochłapy :)
fakt to juz nie to samo :/
Konto usunięte: a ostatnio komentowałam "horror" ostatni dom po lewej. No niestety scenariusz był tak głupi, że nie dało rady przemilczeć paru scen :D
nie widziałem ale nie ma najlepszych recenzji pozatym to jest remake horroru z lat 70' bodajże a ten był strasznie głupi
Konto usunięte: Czasem siostra, gdy chce mi zepsuć nastrój, opowiada mi jaki jest koniec filmu.
I to jest chyba najbardziej chamska rzecz jaka może być.
to mnie brat robi w bambuko i zmysla koncówke i cały film ogladam wiedzac co sie wydazy a tu nagle boom główny aktor umiera :P
Konto usunięte: Albo streszczane szczegółowe filmu, którego chce się obejrzeć.
Rozumiem, dowiedzieć się o co chodzi w filmie, ale bez zbędnych szczegółów, bo nastrój pada
dokładnie


w ogóle jak ktoś w kinie wyciąga tel :/ dla mnie to totalny brak kultury ;/
jak moja sąsiadka zasypia, jak mój chłopak udaje że śpi, jak jakieś baranki w kinie zaczynają za moimi plecami komentować jakaś scenę na głos albo pokrzykiwać "o ja pier*olę!" i parskać śmiechem w momentach wcale nie śmiesznych.. wrr.. :/