Anime to japońskie kreskówki stworzone na podstawie mangi, czyli japońskiego komiksu ;D Oni tam maja wszystko po swojemu, w ogóle ciekawa kultura ;)
Chciałbym się zapytać, czy ktoś tutaj interesuje się takimi rzeczami? Pamiętacie może swoją pierwszą bajke z dzieciństwa, a może macie jakąś ulubioną?
Ja osobiście nie byłem do tego przekonany, uważałem, że to dobre dla dzieci i ludzi, którzy nie mają nic do roboty. Pewnego dnia, jednak, przekonałem się, że wcale tak nie jest. Postanowiłem odpalić bardzo popularne ( niestety troche zniszczone przez jetix) naruto i zostałem tytm maksymalnie pochłonięty ;D.
Naprawde świetna zabawa, ciekawe i można się baaardzo dużo nauczyć, poznac ciekawe charaktery ;)
Pamiętam moją pierwszą i ulubioną bajke - Kapitan Tsubasa ;D dzięki tej bajce moje życie kręci się tylko wokół piłki. to były piękne czasy dzieciństwa...
Naruto bardzo fajne, ale za najlepsze uważam Death Note i Bleach ;P Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji ;)
Anime strona 1 z 2
Właśnie teraz, przez wakacje, oglądam takie bajki. Po angielsku, żeby cały czas tkwić w tym języku.
Za jakiś czas wezmę się za Czarodziejki z księżyca, bo już od pewnego czasu mam chęć na przypomnienie sobie tej/tego?/ anime mojego dzieciństwa.
I tak przy okazji, pytanie (przypomniało mi się, jak napisałeś coś o piłce). Kieeedyś chyba na polsacie (lub rtlu?) leciała bajka, opowiadająca właśnie o młodych piłkarzach... Mieli jakieś specjalne, mocne 'kopy' etc... Kojarzy ktoś? :D
Ja też zamierzam je obejrzeć, z tego samego powodu:)
Hmm co do anime...dopiero się w to "wkręcam", nie licząc "Czarodziejek" i innych takich z zamierzchłych czasów dzieciństwa...
Aktualnie oglądam Hellsing ova i Ergo Proxy. Naruto kiedyś oglądałam, ale stwierdziłam, że wolę chwilowo inne klimaty. ;)
A Naruto na jetixie podobno jest tragiczne...nie wiem, nie mam jetixa. Ale kumpel mi mówił, że strasznie ocenzurowane i wogóle mało przekonujące.

chociaz ja pierwsze przeczytalam mange, dopiero pozniej widzialam anime :)
ogolnie podoba mi sie anime, jednym z lepszych a moze raczej z tych, ktore bardzo utkwily w mojej pamieci jest evangelion

chociaz ogolnie to wole czytac mangi

moze galactik football


Anime to nie są bajki. Każdy Japończyk wbiłby Tobie katanę w brzuch za nazwanie jego ulubionego anime bajką.
Interesuje się, od dobrych paru lat, zanim nastała przykra moda na wszystko co związane z Krajem Kwitnącej Wiśni.
Każdy dzieciak chce być taki jak naruto czy tam inny pokemon i oglądając jedno anime uważa się za fana i znawcę.
To mało powiedziane.
To anime jest jednym z najbardziej infantylnych, a po tym co zrobił z nim Jetix to nadaje się jedynie do śmietnika.
Anime jak już.
Oglądałem i dalej oglądam sporo przeróżnych anime, jednak i tak wolę mangę - za anime zabieram się dopiero po jej przeczytaniu (o ile dane anime posiada swój papierowy pierwowzór). Które lubię? Death Note (fabuła i rozterki na temat moralności), Ergo Proxy (klimat + dobry materiał na dyskusję), Bleach (głównie walka), Hellsing (wampiry, czego chcieć więcej?), Blood + (Saya - cholernie ciekawa postać), Ghost in the shell (klasyk), Neon Genesis Evangelion (ludzka psychika, akurat mechy mnie odrzucają), Elfen Lied (historia, brutalność) oraz Devil May Cry (genialne gry, anime wiernie oddaje ich klimat).
Jako mały chlopiec oglądałem Dragon Ball, Magicznych Wojowników oraz Yaibe. Niestety jak juz wyrosłem bajki nie maja już takiej "mocy".
Swoją drogą dla znawców Anime. Czy kojarzy ktoś japońskie anime o piłce nożnej, kapitanem drużyny był niejaki Kube, lecz później zmarl. Będę wdzięczny za pomoc. Aha to nie Tsubasa
Nie, to za nowe.
A może to był 'Kapitan Tsubasa' (znany także jako 'Kapitan Jastrząb')

Wybacz, nie znam się, ale czy anime to nie jest film animowany? Przypuszczam, że o to właśnie znaczenie 'bajki' chodziło autorowi.
Może wyjdę na ignoranta, ale dla mnie jakoś nie ma różnicy między 'bajka' a 'anime' (i z tego, co czytałem, dla Japończyka również; używają słowa 'anime' do określenia wszystkich filmów animowanych, nie tylko tych swoich, rodzimych).
Ichabod, spokojnie :) po prostu nie chciałem powielać słowa ''anime''. Konradziq, dziękuję za sprostowanie ;p
Mi w anime podoba się najbardziej różnorodność charakterów, pojedynki ( nie tylko na pięści, czy miecze, ale również psychologiczne ). Podziwiam autorów, którzy są zdolni stworzyć taki niesamowity świat. Można wiele zaczerpnąć, wiele się nauczyć, wyksztrałcić pewne cechy, zdobyć motywacje. Fajna sprawa ;)
anime to nie bajka
plus Papa to kiss in the dark

w muminkach też są różne charaktery

Co do zastąpienia słowa anime juz sie wypowiadałem, a nie rozumiem w jakim celu nawiązujesz do muminków? Nie rozumiem równiez, po co staracie się wytykać pewne błachostki i wywoływac tym samym konflikty.
kiedyś oglądałem
ale że anime ?
- Kapitan Tsubasa
- Yataman
teraz oglądam to na AXN sci - fi - ehh te czasy
a widziałeś film ?
piłka w grze
też to oglądałem :)
kapitan tsubasa ;]
Najlepsze anime : Elfen lied, Death Note, Full Metal Panic, Great Teacher Onizuka i Higurashi no naku koro ni
siedzę w tym już od długiego czasu :) interesuję się ogólnie japonistyką ^^