Kwiat miłości pnie się do słońca
wkońcu rozkwitł
przyznał się do miłości
lecz w pewnej doskonałości żył tylko chwilę,
bo po dwóch świtach
i dwóch zmierzchach ktoś zabił uczucie
nawet nie zdążył powiedzieć kocham,
stracił wiare,
przestał wierzyć, że milość ma sens,
Chciał uciec lecz nie mugł
pogodził się z cierpieniem
ale nigdy nie rozkwitnie jako kwiat miłości
dla niego miłość nie istnieje
co sądzicie o tym wierszu, piszcie
lista tematów
co o tym sądzicie.... strona 1 z 2
" W końcu"
Słabe. Rozumiem, że mam się skupić na treści a nie na ortografii i gramatyce oraz znakach przystankowych. Bo to stoi na żenującym poziomie.
Wiersz nudny, tematyka raczej oklepana.
Rozumiem, że inspiracją było nadejście wiosny.
Przyznam szczerze, sam po kilku głębszych napisałbym "lepsiejszy".
Nie martw się i tak Cię Loffciam

albo są znaki interpunkcyjne, albo ich nie ma, więc się zdecyduj.
o ortografii nie wspomnę.
co do "tematu" wiersza jest dosyć oklepany, sama treść niczym nie zachwyca.
po przeczytaniu go 2 minuty temu, teraz nie jestem w stanie przypomnieć sobie chociaż jednego wersu.
Konto usunięte: albo są znaki interpunkcyjne, albo ich nie ma, więc się zdecyduj.
o ortografii nie wspomnę.
co do "tematu" wiersza jest dosyć oklepany, sama treść niczym nie zachwyca.
po przeczytaniu go 2 minuty temu, teraz nie jestem w stanie przypomnieć sobie chociaż jednego wersu.
co do znaków interpunkcyjnych to chyba autor decyduje gdzie je postawić a gdzie nie. a przecież nie chodzi o to byś musiała sobie cokolwiek przypominać.... jeżeli ci się nie podoba spoko rozumiem to ale nie krytykuj...
Konto usunięte: co do znaków interpunkcyjnych to chyba autor decyduje gdzie je postawić a gdzie nie.
ale przydałoby się trochę konsekwencji.
u Ciebie bodajże 2 razy na końcu linijki, raz małą raz dużą literą, taki chaos.
to co mam robić?
jeżeli pytasz się, jak się podoba, to musisz liczyć się z krytyką.
jeszcze to mi umknęło.
więc, jeżeli nie jestem w stanie przypomnieć sobie, o czym to w ogóle było, tzn. że nie wywołał ten wiersz na mnie żadnych emocji.
np. do dzisiaj pamiętam fragment wiersza Szymborskiej, mimo iż czytałam go dosyć dawno(chyba 2-3lata temu), ale poruszył mną i wrył się w pamięć.
Jeżeli umieszczasz tekst w internecie musisz być przygotowana na ostrą krytykę. Tak to już jest, że w internecie ludzie "odreagowywują". Krytyka jest ostra, bo pisana na klawiaturze a nie mówiona drugiemu człowiekowi w twarz.
Jeżeli decydujesz się na umieszczanie takiego tekstu włóż w to serce. Założę się, że pisałaś to na kolanie, pewnie na jakieś przerwie obiadowej w szkolę.
Taki misz-masz. Malaga, Tigi-tagi i kasztanki.