Cześć,
Czy na forum znajdują się osoby, które - tak jak mnie - fascynuje Japonia ?
Q: Co myślicie o tzw. mangach i anime japońskich ?
Q: Podoba Wam się mentalność ludności czy odpycha ?
Q: Kręci Was orientalna uroda tychże ludzi?
Pozdrawiam. :)
lista tematów
Kraj Kwitnącej Wiśni.` strona 3 z 4
Tak!

Są świetne! Jestem dopiero raczkująca ;D w anime, niewiele ich obejrzałam, ale już mi się podobają!^^
Podoba.

A owszem.^^ nie mam świra na ich punkcie, ale podoba mi się ich typ urody.

Konto usunięte: Cześć,
Czy na forum znajdują się osoby, które - tak jak mnie - fascynuje Japonia ?
Q: Co myślicie o tzw. mangach i anime japońskich ?
Q: Podoba Wam się mentalność ludności czy odpycha ?
Q: Kręci Was orientalna uroda tychże ludzi?
Pozdrawiam. :)
ha od dawna lubie kulture japonska ale te z czasow feudalnych. samuraje, ronini itd to jest to ! ;] anime tez nie pogardze ale juz dawno nie ogladalem. a uroda? podoba sie ale nie bardziej niz inna ;]
Im/...^(.V.)^...Im/
"when you have noone, noone can hurt you" Katatonia
Jedyne anime jakie lubię to te które kiedyś leciały na Poloni1 np. Daimos

Nie da się ukryć, że Japończycy mają zupełnie inny horyzont poznawczy, więc postrzegają, pojmują i rozumieją inaczej... A co za tym idzie żaden Europejczyk nigdy nie zrozumie kultury Japońskiej tak jak rozumie ją Japończyk. :)
Weźmy chociażby zasadę enryo - powściągliwości. Japończycy nie mówią otwarcie o uczuciach, ba w ogóle o nich nie mówią, zachowują bezpieczny, chłodny dystans, naczelnym wymogiem dyskursu jest unikanie sytuacji drażliwych i dwuznacznych. Z tego między innymi względu Japończycy miewają problemy w kontaktach naukowych z resztą świata. :)
W Japonii jest najbardziej rozwinięta chirurgia plastyczna.

Przy nabyciu odpowiedniej wiedzy historycznej, religijnej i społecznej, o tym wszystkim, co ich ukształtowało takimi, jakimi są zmieniłabyś zapewne zdanie. ;)
Skoro tak uwielbiasz to powinnaś wiedzieć, że "Japoniec", tak jak i "Szwab" oraz "Ruski" to wyrażenia nacechowane negatywnie. Zawierają dużą dozę pogardy i potwierdzają nasz, a w tym momencie raczej Twój, tak zwany etnocentryzm.
Niektórych wyrażeń po prostu nie wypada używać. :)
Konto usunięte: Skoro tak uwielbiasz to powinnaś wiedzieć, że "Japoniec", tak jak i "Szwab" oraz "Ruski" to wyrażenia nacechowane negatywnie. Zawierają dużą dozę pogardy i potwierdzają nasz, a w tym momencie raczej Twój, tak zwany etnocentryzm.
Niektórych wyrażeń po prostu nie wypada używać. :)
Masz rację, ale w kręgu na przykład tzw. fanek jdram czy jmuzyki - 'Japoniec' ma jak najbardziej pozytywne znaczenie.

A Milenę, do fanek można z pewnością zaliczyć. :D
Konto usunięte: Skoro tak uwielbiasz to powinnaś wiedzieć, że "Japoniec", tak jak i "Szwab" oraz "Ruski" to wyrażenia nacechowane negatywnie. Zawierają dużą dozę pogardy i potwierdzają nasz, a w tym momencie raczej Twój, tak zwany etnocentryzm.
Niektórych wyrażeń po prostu nie wypada używać. :)
Nie używam tego słowa z pogardą ;) a to jak jest to odbierane przez ludzi to już nie mój problem
Konto usunięte: Masz rację, ale w kręgu na przykład tzw. fanek jdram czy jmuzyki - 'Japoniec' ma jak najbardziej pozytywne znaczenie.
ano, Japoniec, Kitajec, Japończyk. Jeden uj

Mogę nawet mówić ŻÓŁTEK, mimo, że obrażać ich nie zamierzam ;)
Konto usunięte: Nie używam tego słowa z pogardą ;) a to jak jest to odbierane przez ludzi to już nie mój problem
Chyba Twój problem by był jak byś źle została odebrana przez Japończyków mówiąc tak na nich. :)
Nie używasz, a jednak przez Japończyków jest tak odbierane. :)
Może nie interesuje się Japonią tak jak wy, ale miałam okazje być kilka razy na różnych wykładach, pokazach, wystawach związanych z Japonią np Chłodna 25 jeśli ktoś był.. Tam takie zwroty nie są używane, a jeśli komuś się zdarzy odbierane są negatywnie.
Mieszka może któraś z was w Warszawie? : >
Są fajne wykłady które odbywają się w każdy, ostatni czwartek miesiąca o godzinie 17:30, w Wydziale Informacji i Kultury Ambasady Japonii, Al. Ujazdowskie 51. Wstęp wolny. Warto się wybrać. :)
Słowo "żółtek" jest pejoratywne. Widocznie niektórzy nie są w stanie zrozumieć, że niektórych wyrażeń po prostu nie wypada używać. :)
Konto usunięte: Chyba Twój problem by był jak byś źle została odebrana przez Japończyków mówiąc tak na nich. :)
Nie używasz, a jednak przez Japończyków jest tak odbierane. :)
Może nie interesuje się Japonią tak jak wy, ale miałam okazje być kilka razy na różnych wykładach, pokazach, wystawach związanych z Japonią np Chłodna 25 jeśli ktoś był.. Tam takie zwroty nie są używane, a jeśli komuś się zdarzy odbierane są negatywnie.
Wiadomo, że nie będę się tak zwracać do Japończyka, używam tego zwrotu tak jak napisała koleżanka tylko
rozmawiając używamy tego słowa, tak już się przyjęło.
Konto usunięte: Słowo "żółtek" jest pejoratywne. Widocznie niektórzy nie są w stanie zrozumieć, że niektórych wyrażeń po prostu nie wypada używać. :)
Jak już napisałam, takich wyrażeń używam jedynie w moim gronie, tj ludzi którzy interesują się j-rockiem, anime itd.
i nie widzę w tym nic złego/obraźliwego.
Konto usunięte: Mieszka może któraś z was w Warszawie? : >
Są fajne wykłady które odbywają się w każdy, ostatni czwartek miesiąca o godzinie 17:30, w Wydziale Informacji i Kultury Ambasady Japonii, Al. Ujazdowskie 51. Wstęp wolny. Warto się wybrać. :)
niestety jestem ze śląska..
Japonia - piękny kraj.
I nie chodzi tylko o walory estetyczne. O kulturę, również.
Osobiście, nie miałem styczności z mangami, a z anime to jedynie w wydaniu Czarodziejek z księżyca i Pokemonów. Więc nie mam prawa się wypowiadać ;-).
Coś w tym jest. Bo osobiście nie potrafię rozpoznać czy ktoś jest Japończykiem, Chińczykiem czy Koreańczykiem.
Z pewnością dlatego, że mam zbyt małą wiedzę na ten temat.
Wracając do kultury, podziwiam sztukę bonsai. Ba! Uwielbiam te miniaturki.
Ciekawi mnie także origami. Magia, co można stworzyć z kwadratu papieru ;).
No i gejsze (ale to przez film ;-P ). Wiedzieliście, czym smarują/smarowały (nie jestem do końca pewien) twarz, aby była biała? Odchodami słowików :>.
I jeszcze ceremonia picia herbaty.
Trzeba mieć cierpliwość do tego. ;d
W domu przyglądałam się Gruboszowi Drzewiastemu, aż zdecydowałam się zrobić z niego bonsai. Może nie jest to jakieś zachwycające drzewko, ale i tak było warto.

A ile nerwów można sobie popsuć. ;d
Jest świetną rzeczą jeżeli chodzi o naukę cierpliwości wytrwałości i zabija nudę na maxa. ;)
Konradziq: No i gejsze (ale to przez film ;-P ). Wiedzieliście, czym smarują/smarowały (nie jestem do końca pewien) twarz, aby była biała? Odchodami słowików :>.
Czego to oni nie wymyślą. Tego to chyba nie słyszałam. ;)
Najbardziej podoba mi się ryżorob, ale chyba nie przyjęłoby się to u nas. Coś takiego jak frytkownica, ale do ryżu. ;p
-Do papierosów wprowadzili specjalne karty.
-Koszy na śmieci też nie mają, ale ulice i tak są czyste.
