WALENTYNKI a KULTURA strona 3 z 6

*** Walentynki proszę też potraktować jako ogół romantyczności

Pytania

1. Film - macie jakiś ulubiony walentynkowy ?
2. Czy macie w planach na te walentynki obejrzeć coś specjalnego ?
3. Książki - jakaś ulubiona walentynkowa ?
4. Sztuka - otrzymaliście kiedyś walentynkę w takiej postaci ? (obraz, piosenka , wiersz) - co to było ? (trafiony prezent czy raczej niezręczny ? )
5. SMS - czy taka forma walentynki jest romantyczna ?
(wysyłacie ? otrzymujecie ? )
6. Ulubiony wasz "walentynkowy" - wierszyk ?
7. Kultura na walentynki - wybieracie się gdzieś w ten dzień ? (teatr , opera, koncert)
8. Muzyka - wasz Walentynkowy hit

heh niezle to brzmi : wczoraj zeżarłem stringi w kształcie róży, dobrze ze byly bez kolcow ;]

Dlaczego tyle osób czepia się walentynek? Zlikwidujmy dzień babci, bo miłość powinno sie jej okazywać cały rok, a nie tylko 21 stycznia, zlikwidujmy dzień dziecka, matki, kobiet itd

ehh życie


no to przyznam że się postarałeś
a jak to odebrała "szczęściara" ?


a o jakim smaku miały by być ?
może coś skołuję


idź z tym pytaniem na inny dział
tu się nikt nie czepia

no coz piesn wyszla ok ale niedlugo potem z obecnej stala sie owczesną dziewczyna wiec moze byly tam jakies falsze cczy cos ;]

chyba takiego specjalnego walentynkowego, to nie mam. Grunt, żeby był romantyczny. "Pokojówka na Manhattanie"
Jeśli cos ciekawego będzie nw tv...
Tak samo jak z filmem, ale ja romansów nie czytam.
Nie miałam okazji dostać takiej walentynki, ale liczy się gest a nie estetyka ;)
Zależy od kogo i czy wykracza poza trzy słowa.
Nie mam.
Do teaotry bym chciała, ale za daleko i nie mam z kin. Kino zbyt powszechne, tak samo jakiś bar, więc potraktuję ten dzień jak każdy inny w roku.
W ten dzień będzie towarzyszyła mi rafczej spokojna/wesoła muzyka ;]

Chyba zaraz walentynkowo obrzygam komputer.

Co do walentynkowych hitów kinowych ukazujących poziom polskiej kultury, to stoję za Mesem.
http://www.youtube.com/watch?v=reC4KOsgbv0

Co z kolei czyni mnie hipokrytą bo się wybieram do kina na Idealny Facet cośtam cośtam. Jednak jakby 'nie z mojej winy' i jako usprawiedliwienie podaję mojego ulubionego Sławusia Desperskiego a.k.a. Marcina Dorocińskiego, który to jest nadzieją polskiego kina. Po tym jak Szyc rozmienił się na drobne wcześniej niż później, Dorociński generalnie jest u mnie numerem jeden 'młodego pokolenia' (mniejsza z tym, że nie przypominam sobie numeru dwa). I nawet w jakieś walentynkowe gówno tchnie trochę uroku.

ale kłamie

pewnie nie tan gatunek


P.S. I Love You


ale co to za urok gdy w jakimś "sŁiTaśnym" romansidle gra Pitbull

Myślę, że da radę. On z tym swoim stylem i talentem wybije się nawet w takim szambie jak walentynkowa komedia i stworzy coś z niczego. Mam nadzieję. Reszta mnie nie obchodzi, nie oczekuje niczego po filmie twórców Testosteronu i Lejdis, jak to jest szumnie reklamowany, ide zobaczyć tylko Dorocińskiego.

nie mam nic 'specjalnego' na walentynki.
nie lubię tego święta.

coś sugerujesz? na temat muzyki w tym dniu jeszcze nie rozmawialiśmy ;>

chyba jednak wolałabym objerzeć jakiś horror, czy inna tragedię w tym dniu, żeby się nie nastrajać zbytnio negatywnie i sentymentalnie.
a może uda mi sie w tym dniu nie wlaczac odbiornika?

lubie komedie romantyczne, aczolwiek typowo walentynkowego brak...
jedyne co przychodzi mi do glowy to "dom nad jeziorem". bardzo dobry film.


jakis szit walentynkowy zapewne


s@motnosc w sieci idealna na takie okazje.


trafiony. filmik z nagraniem piosenki i zyczen


zalezy;) smses to dobre miejsce na cos pikantniejszego niz "kocham"


nie mam.


moze kino? moze pub? moze jego dom, moze moj dom? wole ostatnie 2 propozycje. nie lubie w ten dzien miasta. nie lubie zakochanych, slepo wierzacych w moc slow"na zawsze"


"do zakochania jeden krok.. jeden jedyny krok nic wiecej"
niekochana-ONA

no co kto lubi
nic do niego nie mam ale i jakimś wielkim jego fanem nie jestem


Walentynki :D


ehh ja będę topił smutki w TV
może na boisku



Ja kiedyś nagrałem płytę Audio z ulubionymi i "specjalnymi" piosenkami a miedzy poszczególnymi komentarzami nagrałem swoje dedykację i takie tam piedoły
ehh

zqalujesz? to krotkie 'ehh' na koncu moze o tym swiadczyc.

tak, bo pomyliłem się co do dziewczyny

mam w domu oryginał CD - jak sobie czasami włączę to aż mnie skręca - jaki ze mnie debil że to zagrałem