Święta Bożego Narodzenia - najważniejsze i najbogatsze w tradycje polskie święta.
Kojarzą się one m.in. z choinką. W domu mojego dziadka nie było drzewka, ale gałęzie zawieszone pod sufitem, gdzieś koło pieca.
Teraz, chyba w każdym domu, gdzie obchodzi się Święta Bożego Narodzenia stoi choinka. Według zwyczaju, ubierana [color=white]...... w Wigilię.
Choinka (według nauk Kościoła) jest odwzorowaniem drzewa rajskiego, "drzewa życia", "dobra i zła". Wnosi się ją do domu 24.12., w dniu, w którym wspominamy pierwszych ludzi (Adama i Ewę). Nie może na niej zabraknąć jabłek (symboliczne owoce z drzewa biblijnego). Wśród gałązek wiją się łańcuchy - słomkowe, bibułkowe, bądź te bardziej nowoczesne - pamiątka po wężu kusicielu. Gwiazda na szczycie symbolizuje Gwiazdę Betlejemską, świeczki (dziś przeważnie światełka) - pozostałość po dawnym zwyczaju palenia ognia, przy którym mogły się ogrzać dusze przodków, dzisiaj przypominają o Bożej miłości do ludzi. Wraz z innymi dekoracjami (bombki, orzechy, pierniki, szyszki), ustrojona choinka powinna stać w domu do Trzech Króli.
Wieczerza wigilijna rozpoczyna się od ukazania pierwszej gwiazdki na niebie. Specyfiką tego uroczystego posiłku jest jego postny charakter i liczba dań (12 - symbolizująca dwunastu apostołów). Na stole stawia się jeden dodatkowy talerz - dla "zabłąkanego wędrowca". Kolację poprzedza zwyczaj łamania się opłatkiem i składania sobie życzeń. Gdy już wszyscy zasiądą przy stole, podawane są dania przygotowane z darów lasu, pól, ogrodów, stawów, rzek i jezior. "W przeszłości przestrzegano zasady, aby spróbować wszystkich przygotowanych na Wigilię potraw. Dzięki temu miało ich nie zabraknąć [color=white]... w nadchodzącym roku." Po wieczerzy następuje wspólne śpiewanie kolęd i rozpakowywanie prezentów. Następne dni przeznaczone są do odpoczynku, przebywania z bliskimi i wspólnego świętowania. Czasem również do kolędowania, czyli odwiedzania domów przez grupy przebierańców z życzeniami świąteczno-noworocznymi, szopką i kolędami.
Tak to wygląda w teorii.
Jednak wiadomo - "co kraj, to obyczaj".
W końcu, kultura naszego regionu to także obrzędy i zwyczaje.
U nas w domu choinkę (sztuczną, bo mamy wykładzinę w pokoju :>) ubiera się nieco wcześniej (kiedy jest czas; zazwyczaj [color=white]. w którąś sobotę lub niedzielę przed Wigilią). Nie może na niej zabraknąć cukierków (które systematycznie znikają, aż [color=white]...... w czasie rozbierania choinki w ogóle ich nie ma, bądź zostają tylko papierki ;). Nie dekorujemy zbytnio domu - parę jakiś stroików z gałązek świerków i sosny.
Na Wigilii jest 12 potraw (chleb [1], krupnik[2], grzybowa[3], barszcz[4] z uszkami[5], ziemniaki z sosem grzybowym[6], pierogi z kapustą[7], z grzybami[8], ryba smażona - karp i filety[9], ryba po grecku[10], kompot z suszu[11], kutia[12] - podane właśnie w takiej kolejności), jeden stół, przy którym zbiera się cała rodzina (w sumie 4 rodziny), dwa wspólne talerze (bo z jednego by wszyscy nie sięgli :> ; zawsze jest wyścig, która część stołu szybciej opróżni talerz), pod obrusem siano, a pod talerzem opłatek (już po kolacji, jeśli przyklei się do talerza, to będzie dobry rok), na środku stołu świeca.
Po wieczerzy panny zbierają sztućce (jeszcze nieumyte), wychodzą przed dom i robią tak długo hałas, aż nie usłyszą ujadania psa. Ta, której pies "odpowie", z tamtej strony znajdzie sobie męża.
12 dni przed Bożym Narodzeniem symbolizuje 12 miesięcy w Nowym Roku - jaka będzie pogoda w danym dniu, taka będzie w danym miesiącu. I u nas nadal przestrzega się zwyczaju skosztowania każdego dania (nawet, jak nie smakuje).
A jak jest u Was? Macie jakieś lokalne zwyczaje? Inne potrawy? Śpiewacie wspólnie kolędy? Wysyłacie kartki? Kolędujecie? I wreszcie, będziecie jeść w tym roku mięso na Wigilii?
Kojarzą się one m.in. z choinką. W domu mojego dziadka nie było drzewka, ale gałęzie zawieszone pod sufitem, gdzieś koło pieca.
Teraz, chyba w każdym domu, gdzie obchodzi się Święta Bożego Narodzenia stoi choinka. Według zwyczaju, ubierana [color=white]...... w Wigilię.
Choinka (według nauk Kościoła) jest odwzorowaniem drzewa rajskiego, "drzewa życia", "dobra i zła". Wnosi się ją do domu 24.12., w dniu, w którym wspominamy pierwszych ludzi (Adama i Ewę). Nie może na niej zabraknąć jabłek (symboliczne owoce z drzewa biblijnego). Wśród gałązek wiją się łańcuchy - słomkowe, bibułkowe, bądź te bardziej nowoczesne - pamiątka po wężu kusicielu. Gwiazda na szczycie symbolizuje Gwiazdę Betlejemską, świeczki (dziś przeważnie światełka) - pozostałość po dawnym zwyczaju palenia ognia, przy którym mogły się ogrzać dusze przodków, dzisiaj przypominają o Bożej miłości do ludzi. Wraz z innymi dekoracjami (bombki, orzechy, pierniki, szyszki), ustrojona choinka powinna stać w domu do Trzech Króli.
Wieczerza wigilijna rozpoczyna się od ukazania pierwszej gwiazdki na niebie. Specyfiką tego uroczystego posiłku jest jego postny charakter i liczba dań (12 - symbolizująca dwunastu apostołów). Na stole stawia się jeden dodatkowy talerz - dla "zabłąkanego wędrowca". Kolację poprzedza zwyczaj łamania się opłatkiem i składania sobie życzeń. Gdy już wszyscy zasiądą przy stole, podawane są dania przygotowane z darów lasu, pól, ogrodów, stawów, rzek i jezior. "W przeszłości przestrzegano zasady, aby spróbować wszystkich przygotowanych na Wigilię potraw. Dzięki temu miało ich nie zabraknąć [color=white]... w nadchodzącym roku." Po wieczerzy następuje wspólne śpiewanie kolęd i rozpakowywanie prezentów. Następne dni przeznaczone są do odpoczynku, przebywania z bliskimi i wspólnego świętowania. Czasem również do kolędowania, czyli odwiedzania domów przez grupy przebierańców z życzeniami świąteczno-noworocznymi, szopką i kolędami.
Tak to wygląda w teorii.
Jednak wiadomo - "co kraj, to obyczaj".
W końcu, kultura naszego regionu to także obrzędy i zwyczaje.
U nas w domu choinkę (sztuczną, bo mamy wykładzinę w pokoju :>) ubiera się nieco wcześniej (kiedy jest czas; zazwyczaj [color=white]. w którąś sobotę lub niedzielę przed Wigilią). Nie może na niej zabraknąć cukierków (które systematycznie znikają, aż [color=white]...... w czasie rozbierania choinki w ogóle ich nie ma, bądź zostają tylko papierki ;). Nie dekorujemy zbytnio domu - parę jakiś stroików z gałązek świerków i sosny.
Na Wigilii jest 12 potraw (chleb [1], krupnik[2], grzybowa[3], barszcz[4] z uszkami[5], ziemniaki z sosem grzybowym[6], pierogi z kapustą[7], z grzybami[8], ryba smażona - karp i filety[9], ryba po grecku[10], kompot z suszu[11], kutia[12] - podane właśnie w takiej kolejności), jeden stół, przy którym zbiera się cała rodzina (w sumie 4 rodziny), dwa wspólne talerze (bo z jednego by wszyscy nie sięgli :> ; zawsze jest wyścig, która część stołu szybciej opróżni talerz), pod obrusem siano, a pod talerzem opłatek (już po kolacji, jeśli przyklei się do talerza, to będzie dobry rok), na środku stołu świeca.
Po wieczerzy panny zbierają sztućce (jeszcze nieumyte), wychodzą przed dom i robią tak długo hałas, aż nie usłyszą ujadania psa. Ta, której pies "odpowie", z tamtej strony znajdzie sobie męża.
12 dni przed Bożym Narodzeniem symbolizuje 12 miesięcy w Nowym Roku - jaka będzie pogoda w danym dniu, taka będzie w danym miesiącu. I u nas nadal przestrzega się zwyczaju skosztowania każdego dania (nawet, jak nie smakuje).
A jak jest u Was? Macie jakieś lokalne zwyczaje? Inne potrawy? Śpiewacie wspólnie kolędy? Wysyłacie kartki? Kolędujecie? I wreszcie, będziecie jeść w tym roku mięso na Wigilii?

(Powyższe pytania są tylko pomocniczymi :>. Nie musicie się ich ściśle trzymać.)